Poetyckie zaduszki

Zaduszki Literackie – wieczór wspomnień o tych, którzy odeszli. Wspomnienia są bowiem największym skarbem, który pozostawiają po sobie nasi bliscy i przyjaciele , którzy odeszli do innego świata. Po każdym zostaje jego dzieło życiowe, świadczące i niosące głębokie przesłanie, będące dowodem wypełnienia misji życiowej. Poeci zostawiają cały dorobek w postaci tomów wierszy, żebracy ławkę w parku i karton do spania, matki dzieci i wnuki.

Każdy coś zostawia niedokończonego. Wpatrując się w chwiejny płomyk świecy, w kwiaty kołyszące się na wietrze, przypominamy sobie najpiękniejszy uśmiech, najmądrzejsze słowa, najserdeczniejszy gest tych, którzy pośród nas są już nieobecni. Jest to dobry moment na refleksje, także nad własnym życiem, które kiedyś będzie miało swój ziemski kres. Listopad jest miesiącem, w którym przychodzi się spotkać z odwiecznym prawem przemijania. Wokół nas zamiera cała, żyjąca do tej pory tysiącem barw, kwitnąca i dająca ogrom owoców przyroda, która przybiera postać smutnej pani odzianej w żałobę, pogrążonej we łzach i przygnębieniu. Króluje szarość, ciemność, bezruch, niebyt i wegetacja. Jesienny, czwartkowy wieczór 4 listopada, po raz kolejny był okazją do spotkania z poezją i muzyką, który przygotowała BPMiG w Krobi. Podczas tegorocznego spotkania wiersze czytali bibliotekarze i zaproszeni goście: Elżbieta Kawczyńska, Grażyna Polowczyk, Krystyna Materkowska, Barbara Przybył, Ania Czarnecka, Danuta Danielczyk, Ewa Pawlaczek, Dorota Łagodzińska, Ewa Zielona, Domicela Skrzypalik, Adela Kabała, Stefania Ratajczak, Maria Ratajczyk, Zosia Szymkowiak, Olek Zielony, Alojzy Pawlaczek, Marcel Stankowski, Franciszek Ratajczyk, Ryszard Danielczyk, Ireneusz Jóźwiak. Miłą niespodzianką było odczytanie własnego wiersza przez panią Teresę Kawczyńską pt. „Święto zmarłych”.
Wśród wierszy zaprezentowanych podczas spotkania, znalazły się utwory m.in. Ryszarda Marka Grońskiego, ks. Jana Twardowskiego, Hanny Łochockiej, Zbigniewa Herberta, Juliana Tuwima, Wisławy Szymborskiej, Czesława Miłosza, Stanisława Grochowiaka, Moniki Tomalik.
Mogliśmy wysłuchać także popularnych piosenek, a swym śpiewem urzekali nas:
Edyta Geppert „Zamiast”, zespół Dżem „Zapal świeczkę”, Zbigniew Wodecki „Szczęście jest we mnie”, Seweryn Krajewski „Kiedy mnie już nie będzie”, Michał Bajor „Panie”, Ewa Błaszczyk „Ja nie odchodzę”.
Kończąc zaduszkowy wieczór pani dyrektor Maria Szpurka podziękowała wszystkim, którzy w ten listopadowy wieczór znaleźli czas, na chwilę refleksji i zadumy nad tym co nieuniknione, a szczególnie tym, którzy zechcieli odczytać piękne słowa o przemijaniu.