W dniu 28 marca już od samego rana panował w przedszkolu gwar i niemałe zamieszanie. Z każdej sali zniknęły koszyczki wielkanocne przyniesione przez dzieci. Maluchy z niecierpliwością oczekiwały wielkanocnego zajączka. Gdy się zjawił niespodzianie i bezszelestnie sprawił dzieciom ogromną frajdę. Przedszkolacy  mogli pobawić się z „zajączkiem” w swoich salach, potańczyć i pośpiewać świąteczne piosenki.

Jeszcze większe zadowolenie i uśmiech na twarzach naszych milusińskich wywołały wypełnione po brzegi koszyczki, które nie wiadomo skąd i kiedy się pojawiły. Szkoda tylko, że pogoda nie dopisała. Wcale się tym nie martwimy, bo wspólne śniadanie wielkanocne przy pięknie nakrytych i przystrojonych stołach było nie lada przeżyciem. Odwiedził nas ksiądz Adam, który nie tylko  do koszyczków dorzucił czekoladowego zajączka, ale przede wszystkim poświecił przedszkolakom koszyczki i zasiadł z nami do wielkanocnego śniadania. Dziękujemy paniom kucharkom za przepyszne potrawy wielkanocne  i oczywiście „zajączkowi” za zabawę i prezenty.